Hej, tradycyjnie wrzucam zdjęcia z końca miesiaca (tym razem końca tygodnia i końca pierwszego 3 miesięcznego cyklu p90x). Jak i poprzednio wielkich różnic nie widze (może jedynie coś w okolicy ud) poza przesadą z użyciem samoopalacza :p (stosuje co 2 dzień, może zmienię na co 3 dzień :).Brak spektakularnych efektówie nie sprawia, ze jestem zła czy zniechęcona. wiem, ze moj org reaguje na trening wolniej (nie myślcie, ze trenuję na pół gwizdka albo opuszczam treningi, jestem regularna i wyciskam z siebie na maxca :). Poza tym co za różnica i tak trenowac będę do końca zycia lub do czasu na ilę zdrowie mi pozwoli.
Jak wiecie eksperymentuje ostatnio z kuchnią, być może fakt, ze zrezygnowałam
z niektórych śmieciowych produktów był dla organizmu szokiem.
Oczywiscie nie zrozumcie tego w kategorii "zrezygnowałam z produktów odzwierzecych i czuje sie źle", hehhe, w zadnym razie!Jak wiadomo chemia w dzisiejszym jedzeniu odkłada się w naszym organiżmie. Jeśli przestajemy sobie ją aplikowac to organizm zaczyna sie oczyszczać, normalnym jest że człowiek może czuć sie wtedy osdłabiony. Ja akurat mam energię, nie nabieram jednak masy z prędkością światła :P. Jeśli chodzi o masę to zdziwiłam się iż z 56 kg schudłam do 53, waga sie utrzymuje od miesiąca :)
Zobaczymy jak będzie dalej, dostałam dzis okres, 2 tygodnie za późno
(spokojnie, zagrożenia ciążą nie było:P).
Od jutra dieta dr Dąbrowskiej,
od jutra od poczatku P90x, w wersji double,
znaczy zaczynam porannym treningiem cardio (przed śniadanierm).
Pewnie pomyślicie, ale kozaczy, wymięknie po kilku dniach.
Chcę jednak rzec, że mam warunki do takiego planu:
nie pracuje (ubolewam!), śpie po 9 h dziennie wiec mam cas na 2 treningi w ciagu dnia
i mam czas na robienie sobie zdrowego papu :)
Poza tym pierwsza fazę P90x robiełam też w wersji double (typowo wg kalendarza).
Teraz od pierwszego tygodnia robię po 2 treningi, mam nadzieję,
ze taka mała ilość jedzenia będzie wystarczająca przy takim wysiłku, zobaczymy.
Najwyżej zrobie małe modyfikacje żeby połączyć oba cele :)
TRZYMAJCIE KCIUKI!
POZDRAWIAM
HM ;)
nieźle! brawo!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŚwietnie Ci idzie, gratulacje (:
OdpowiedzUsuńdzięks, przyłączasz się :P
UsuńNo gratulacje!i dopinguje w diecie....ja moze tez skorzystam jak odstawie malucha od "cyca";):):) I nie poddawaj sie!
OdpowiedzUsuńszybko zleci ;)
UsuńWow! Świetne efekty, uwielbiam P90X i sama ćwiczyłam z nim przez pewien czas:-)
OdpowiedzUsuńheheh, nom jest to dobry program też go lubie :D
Usuńświetna figura! :)
OdpowiedzUsuńMasz ochotę na wzajemną obserwację? :)
Jeśli tak to zapraszam do siebie,
Renews xxx
dzięki :P
UsuńSuper! Gratuluje! Widac roznice
OdpowiedzUsuń