Hej Dziewczyny, kolejny nudny dzień w biegu, oczywiście na trening zawsze znajdzie sie czas, tym bardziej że poniedziałek to nowy tydzień i zawsze jest cos co chcę poprawić w treningu lub diecie :)
Ostatnimi czasy trenuję razem z bratem, który ma jak widac dużo bardziej zaawansowane efekty sylwetki, mozecie sie pojarać :P
z mamą w tle :P
okołotreningowe wygłupy :D
jak widac kot nic sobie nie robi ze zdjęć, które nie dotyczą jej :D
a ta Pani wygląda genialnie!!!Piękna sylwetka i wiele pracy!
A TO BO MI SIE ARIELKA PODOBA W TAKIEJ WERSJI :)
POZDRAWIAM
HM ;)
Ha ha :D zdjęcie z koniem wymiata!!
OdpowiedzUsuńTak więc koniu bardzo ładnie wyrzeźbiony, ale kłaczki przysłaniają to i ówdzie;-P
Kotek liżący się nie wiadomo gdzie z rozkraczonymi nogami:D haha:D i jakaś śliczna Pani Blondyneczka przy owocach:D
Bajer są te fotki:D :D
A Ty wyskoczyłaś spod prysznica, żeś taka mokra?
:D :D :D :D
Mega pozytywnie, potrenowałabym z wami, bo ja tak codziennie sama sobie trenuje:-)
heheh, nom na blogu przewinęli sie wszyscy z chaty poza tatuśkiem :D Blondyna to moja mamita :D Tez trenuje i też jee to samo co ja :D Brat nie chce sie ogolic nawet żeby zobaczyć swojego ABS-a...nie znaczy że nie będe go dalej o to męczyć :P
UsuńJa wyglądam tak co rano, po insanity :D Trening z kimś jest łatwiejszy bo druga osoba Ci mobilizuje i przeciez nie mogę być gorsza od swojego młodszego brata, halooooo :D Nie zmienia faktu, ze trening nawet samemu jest znacznie lepszy niz brak treningu, SIŁA!!!:D
Ostatnio też wróciłam do Insanity, Szon Ti- dał mi ostro w kość:D w dniu następnym ledwo chodziłam, ale zakwasy minęły już w dniu kolejnym i mogłam trenować dalej:-)
OdpowiedzUsuńPo co trenować jak się ma taki dywanikiem z kłaczków, który przysłania cały efekt?;-) nie no...patrząc z drugiej strony- to jest w jakiś sposób sexi:-) Pozdrowienia dla Konia :-)
hehehe :D wszyscy mu to mówią, widze,że zaczyna sie powoli łamać :D Koniu pozdrawiam równiez ;)
Usuńjaramy sie jaramy :))
OdpowiedzUsuńheheh, połechtałaś końskie ego :D
Usuń